
Przez większą część mojego zawodowego życia (14 lat pracy prawnika) obsługiwałem firmy z branży farmaceutycznej. Początkowo była to tylko jedna z licznych dziedzin, którym poświęcałem czas pracy (aplikant i początkujący adwokat nie może wybrzydzać). Z czasem zlecenia z tej dziedziny stawały się coraz częstsze, a same zagadnienia, którymi się zajmowałem bardziej wymagające. Zgłębiając meandry przepisów prawa polskiego i unijnego, złapałem bakcyla life sciences law. Niestety, nie ma dobrego odpowiednika polskiego dla tego angielskiego terminu obejmującego m.in. prawo farmaceutyczne, przepisy dotyczące wyrobów medycznych, suplementów diety, kosmetyków… Długo można by jeszcze wymieniać.
Dla branżowych klientów (polskich i zagranicznych) obsługiwałem transakcje M&A, przygotowywałem raporty due diligence, opiniowałem umowy i przygotowywałem opinie. Wreszcie zdecydowałem o skupieniu się wyłącznie na tej dziedzinie prawa.
Tak powstał TJLegal Life Sciences Law. Chciałbym przełożyć moją wiedzę i doświadczenie na korzyści dla Państwa firmy, bo life sciences law to moja prawnicza pasja, która da Państwu poczucie bezpieczeństwa.
Jestem absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego (studia ukończone z wyróżnieniem). W ramach programu Erasmus studiowałem także na Erasmus Universiteit w Rotterdamie (studia z zakresu międzynarodowego prawa handlowego i podatkowego oraz prawa porównawczego).
Od 2010 r. jestem członkiem Izby Adwokackiej w Warszawie.
W pracy dla klientów twardo stąpam po ziemi, ale w wolnym czasie przez lornetkę lub teleskop patrzę w gwiazdy.